skip to main
|
skip to sidebar
Life is what happens when I'm making other plans
czwartek, 11 grudnia 2008
Pani Irena, od Agaty B.
Kamel jeszcze jedno obiecał...
A dużo pewnie opowiedziałaby Mo O., która podgląda mnie i którą ja podglądam na statach - domorosły detektyw, co wie , ze używasz Maca na uczelni w Kolonii. I tyle wiem; z tobą to tradycja, że nie wiem :)
1 komentarz:
milyglos
pisze...
jak sie do mnie nie odezwiesz, to nie dam. i koniec.
12 grudnia 2008 01:15
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
sąsiedzi, przyjaciele - krakowski kryminał!!! krakowski romans!!!!
Adam o kuchni ;)
B&B in NY
Bajo
Beata patrzy na foto
Carolina o gotowaniu
druga Aga na blogspocie
Emi
Idol
igod
ja sama z daleka (Manhattan mój)
Kamel - najlepsza energia
Kamiś
Karlito o fotografii
klasa 1 b
krakowski romans
kryminał krakowski
Kuba Dab
Magda Ujma
manna spontanna
Marianna i Paweł
Mary z Berlina
Michał Łuczak
Mietus na katar
Mike and the City. This city.
Miętus o kanibalizmie
niegrzeczny Craig
no local blog
octavo/panzerstar/karakter
Retrofilia zapiera dech
Sak z powietrza
Sokół
Stammheim
Sławka i Paulina
through emails / popkulturalny
warszafffska lady of my heart
WD i Bruce Lee
ZPAFik
że kolega
Archiwum bloga
►
2012
(1)
►
stycznia
(1)
►
2011
(4)
►
grudnia
(1)
►
listopada
(1)
►
maja
(1)
►
kwietnia
(1)
►
2010
(18)
►
listopada
(3)
►
czerwca
(2)
►
marca
(2)
►
lutego
(4)
►
stycznia
(7)
►
2009
(156)
►
grudnia
(5)
►
listopada
(4)
►
października
(8)
►
września
(17)
►
sierpnia
(14)
►
lipca
(6)
►
czerwca
(6)
►
maja
(30)
►
kwietnia
(17)
►
marca
(9)
►
lutego
(10)
►
stycznia
(30)
▼
2008
(276)
▼
grudnia
(46)
Life is what happens when I am making other plans
Z pamietnika Muji fana
No i wszędzie Herzog, którego dostałąm pod choinkę...
Niedziela po świętach
Lista przypominajka
CACHE na wspomnieniach z Arles.
Więc mówię mamie, chodź zobacz jak Walken tańczy
Esprit d'escalier total
Ještěd - zakochałam sie w hotelu
Nadal pod wrażeniem.
Tajemnice twierdzy szyfrów
copyright bęc zmiana
A wczoraj byłam na otwarciu fontanny ....
Od rana mezzaluna...
I jak co roku masakra Sandlera na Chanukę
Mam w stopie małą dziurę, bo
Najfajniejsza kartka świateczna na razie
After Hours po prostu
Zaczęło sie jakoś we czwartek
Nie wiem czy ktoś ma na to copyrights, ale ...
Kanibalizm w Europie Centralnej
Rok temu i teraz
Jak za pomocą rozbudowanej wersji tacki do koki zr...
Zapomniałam
no i
No i na zajeciach mozna min......
Pani Irena Fessel od Kaila A. Krajewskiego
Pani Irena, od Agaty B.
Jasnowidz, coaching, pełnia
Dzis sennie, chiałabym zapomniać że jestem. Znalaz...
Styl zycia gnoja
Radio Jazz is no more*
Uwielbiam jak ktoś mówi pełnym głosem, więc postan...
IGod says
Caro o gotowaniu.
Piątek, Warszawa, dzięki Wili
Goldex Poldex
Mamy Magdę w Galerii. I wydajemy jej książeczkę.
I trzeba było podejśc do tych szopek, trzeba było?
Martini in the morning
Podobno dziś w Warszawie
Still makes my day
Blogiem walczę ze snem
I jeszcze ja w stylu Richardsona, bo lubie jak Ank...
Wczorajszy dzień - wniosków pisanie.
Stan umysłu: pomelo
►
listopada
(21)
►
października
(29)
►
września
(27)
►
sierpnia
(28)
►
lipca
(8)
►
czerwca
(24)
►
maja
(32)
►
marca
(3)
►
lutego
(16)
►
stycznia
(42)
►
2007
(7)
►
grudnia
(7)
O mnie
Wyświetl mój pełny profil
1 komentarz:
jak sie do mnie nie odezwiesz, to nie dam. i koniec.
Prześlij komentarz