sobota, 22 grudnia 2007

rutne dni

sama nie wierze, ze siedzę pod choinką i wysyłam CV...
specjalistka w hodowli drobiu na złotej smyczy...

bedę jak wszyscy

i będę przepraszać za to, ze mnie nie było...
Rozchorowałam się.
Zmieniłam sie.
Zmieniło sie naokoło.

Pojechałam na wczasy do sanatorium Tara.
Ubrałam choinkę w stylu Almodovar otoczona uczuciami a la Almodovar...
Gdybym jeszcze tylko mogła sie ubierać jak Marisa Paredes... I nie być neurotyczna jak Leo :)))) żadnych "Chłodni"...

Zdjęcia choinki nie będzie, bo sprzęty elektroniczne odmówiły współpracy.
Po raz pierwszy od NY mam internet dla siebie. Czuje , jak krew znów kursuje w żyłach, a swędzące palce biegaja sobie swobodnie po klawiaturze.

Welcome back.

środa, 19 grudnia 2007

wtorek, 18 grudnia 2007

rutnedni

Albrecht Kakekagumick :
If you want to have a sex - fuck my dog, it's name is Rex.
If you want to be a giant - fuck with babes and use OUR MEDICATION!
http://rentlore.co

Takiego jeszcze nie dostałam...

piątek, 14 grudnia 2007

Wsiąśc do metra.



Spotkałam tego faceta w metrze i bardzo nie chciałam, żeby wysiadał, wiec wysiadłam za nim. Prze chwile go śledziłam, ale śledzić kogoś w SoHo jest w złym tonie...
Kiedy robiłyśmy z Anką modę uliczną - spotkałyśmy właśnie jego.
Idealny.

Idealni ludzie często pracują w butikach - uczy życie.

Copyrights by Anna Morgowicz.

Partir c'est mourir un peu

albo nawet nie un peu. To będzie moje kolejne życie.