niedziela, 21 grudnia 2008

Najfajniejsza kartka świateczna na razie

....trochę taka, jaką bym wysłała jak bym wysyłała - to zdjęcie Michała Łuczaka z jego bloga.

Czasu przedświątecznego teraz się trochę boję ale generalnie to bardzo lubię wszystko co z nimi związane - nawet kiczowate piosenki, okropne stroiki, i nalepki. Święta uwielbiam, choć z religią na bakier. I to zdjęcie takie jest nostalgiczne, że raczej przypomina mi o najfajniejszych wiligiliach w dzieciństwie, kiedy było trochę szaro ale był śnieg. I jechało się przez bezdroża do Lubaczowa, a dziadek wieszał na choince cukierki w szeleszczących papierkach. I po drodze siedzieliśmy z Łukaszem i Marcinem przylepieni do okien, każdy ze swoją podusią, i liczyliśmy choinki świecące się w oknach.

Brak komentarzy: