piątek, 24 października 2008

Śledzę staty z dużą przyjemnością.

Szpieguję. Nareszcie znalazłam tak dla siebie Mariannę i Pawła.
Uzasadnienie idealne: "Aby Ci, co się rozpierzchli wiedzieli".

(wchodzę w edycję parę godzin później i poprawiam TEGO posta.
w tym momencie zrozumiałam, ze jestem wymieniona jako powód założenia bloga i ze jestem jedną z rozpierzchniętych. dobrze mi, że ktoś robi taki prezent. myslą, że niedługo trzeba będzie ich obeżreć z ciepła własnego i jagnięciny, kolendry, bakłażana. kochani)

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

No w kooooncu zrozumialas, hahha
Buziaki z Ams!
(M)

paweł pisze...

no to czuj się zaproszona na ciepłą jagnięcinę/kolendrę/bakłażana :) a na temat bloga przesłałem ci maila dwa razy, wszak jesteś jego matką-inicjatorką (napisałaś mi kiedyś, że nie ma bloga na którym mogłabyś nas podglądać i stąd w ogóle pomysł:). blog ma też dwóch ojców inicjatorów, ale jeszcze ich nie poznałaś :) ach nowoczesność (P)

Aga pisze...

ja to głupia jestem....
może wtorek wieczór na kolacje?
wchodzi w grę? :)