środa, 20 sierpnia 2008

A ja kocham moja mamę

co ma włosy jak atrament
złote oczy jak mój miś
i płakała rano dziś jak nasi siatkarze przegrali z Włochami.

Szalona. Kupie jej szalik.

Parę dni temu - chcąc żeby odnowiła nieużywane od lat 30 prawo jazdy -
dałam jej do rozwiązania jakąś sytuację na skrzyżowaniu równorzędnym.
Mam poprawiła okulary, popatrzyła na schemat i orzekła:
"No to przecież jest schizofrenia!"

Brak komentarzy: