poniedziałek, 12 maja 2008

Umieram

....zeszła mi cała adrenalina i totalnie cierpię- nie mam siły sie rozpłakać, świat funduje mi chaos i jedyne o czym marzę to masaż stóp i żeby móc zasnąć. Chyba wolę już, żeby ten cudowny młyn trzech dni rozpoczęcia powrócił na nowo.

I co ja mam teraz ze sobą zrobić? Gdzie jest róg za który mam zajrzeć? :)

Brak komentarzy: