usłyszalam dziś specyficzny komplement
"jesteś nieznośnie wolna"
i taki oddech
gorzej, ze wiadomo skąd to, co za tym, wiem ja przynajmniej
sciema? inscenizacja, odczynianie, odszkodowanie?
a może wystarczy i teraz trzeba wrócic do siebie?
tylko gdzie/co to jest?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz