wtorek, 31 marca 2009

Za dużo jest powietrza na zewnątrz

i ono usypia(m). Kto chce uwierzyć w tę spiskową? Nareszcie wiosna. Bartek w Miejscu urządza ogródek, a ja słyszę to z otwartego okna. Jeszcze mam w sobie resztki toksyn i muszę jeszcze w ciągu dnia spać, ale już umiem sobie włączyć koncert na róg i znaleźć dużo kiełków w jednym miejscu (nowy tapas bar na Bożego Ciała).

Dziś jestem tez gapą. I nadal nie pojmuję, ze jest już 16:30...

Brak komentarzy: