sobota, 3 października 2009

Nie lubie już Hanka

Obejrzałam dwa pierwsze odcinki 3 serii Californication. No i nie lubię już głównego bohatera. Jest zbyt prawdziwy. Wszystko jest zbyt prawdziwe i zamiast rozwiązywalnych komplikacji mamy ludzi, którzy średnio uczą się na swoich błędach. Albo takich co się dopiero uczą, a obserwowanie mozolnego rozwoju innych jest męczące... uff. Pooglądam jeszcze ten dramat i zobaczymy czy się coś zmieni. Pewnie zrobili fokusa i wiedzą , ze musi, ale nauczona przez L Word - niekoniecznie w to wierzę. Jakis Ozon sie z tego robi i Bergman uffff... :)

1 komentarz:

resturchemistry pisze...

hmm. ja tez nie przepadam za Hankiem, a jak mowie to glosno, to czuje, ze social lincz jest blisko. odpadlam po 4 odcinku, ze swaidomoscia, ze nawet bergman umiera, a ozon nasmiewa sie w koncu z kina spolecznego i robi z dzieci kurczaki przez doprawienie im skrzydel