kiedy o niej myślę. Przeskoczyły układy. Znajduję się w innym czasie swoim własnym. Momenty hajpu pojawiły się nagle, nie pamiętałam nawet jak to jest. Wokoło wszyscy gmatwają jak mogą. A ja myslę tylko o tym, ze nie umiem znaleźć sposobu , żeby czytac książki i oglądać filmy. Słuchac muzyki. Czytam w podróży. I znów to samo.
Pomidory po prowansalsku i tabulleh?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz