czwartek, 12 listopada 2009
Obudzilam się o 6
z taką myslą, ze moja matka ma najpiekniejszy głos na świecie. I ze ja - wewnątrz - caly czas probuję mówic tym głosem. A potem zaczełam opisywać ten glos i to bylo superprzyjemne. Nie wiedzialam, ze znam tyle ladnych słów. (Nadal jestem nieprzytomnie zakochana w swojej matce.)Samolot.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz